boozy
SZEF WSZYSTKICH SZEFÓW
Dołączył: 13 Wrz 2006
Posty: 1138
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: OSW
|
Wysłany: Sob 22:25, 19 Lip 2008 Temat postu: Wybrzeże Gdańsk - KM Ostrów (6 lipca 2008) |
|
|
Wcześnie rano ruszamy spod miejskiego busem. Jest nas 12, ale po 120 kilometrach skład nam się powiększa, bo w Gnieźnie zabieramy trzech chłopaków ze Startu. Oczywiście postój przy Maryli, a jakże Gdzie co niektórzy rzecz jasna skusili się na miejscowy specjał czyli ciemną Fortunę. Droga do Gdańska ciągnęła się nieubłaganie ale w końcu dotarliśmy do celu. Na parkingu trochę osobówek i busów na ostrowskich blachach. Jeszcze przed wejściem na stadion zamieniamy kilka słów z przedstawicielem GKS-u a po chwili udajemy się do klatki, gdzie wieszamy trzy flagi: KM OSTRÓW, CZARNE DIABŁY i KMO&SG. Ilościowo - ok. 120 sztuk. I to by było na tyle jeśli chodzi o przyjemności. Teraz tradycyjnie trochę ponarzekam. Jakościowo - znowu nowe twarze... A skoro nowe twarze to nieznajomość przyśpiewek, zdarzali się przypałowcy z trąbkami itp. Ponadto niepokoją mnie narodziny nowej świeckiej tradycji, a mianowicie siadania niemal natychmiast po zakończeniu wyścigu Tak było w Rybniku, po części w Grudziądzu, no i niestety także w Gdańsku. Na chwilę udało się zmobilizować do stania, to po jakimś czasie znowu to samo. Ciężko stworzyć jakiś w miarę dobry doping, jeśli większość sektora stoi tylko pomiędzy 2 minutami oczekiwania na zawodników a zjechaniem przez nich do parkingu. Dlatego też poza prostymi okrzykami i przyśpiewkami nasz doping stał na mocno średnim poziomie. Wracając do nowych twarzy - niektórzy to byli chyba prosto z plażowej łapanki - źle klaskali queena!! A przecież nawet w Ostrowie to wychodzi idealnie. Poza tym ciągle wiara nie ogarnia, że na obcych stadionach nie paraduje się w swoich barwach. Nic więc dziwnego, że parę niedorajdów zostało pokrojonych przez młodych z Wybrzeża. Tyle jeśli chodzi o minusy wyjazdu, więcej na szczęście nie pamiętam, bo za relację zabieram się 2 tygodnie po meczu... Żeby na koniec zrobiło się trochę miło to dodam, że momentami ryknęliśmy głośniej, bo słychać było gwizdy. Nieźle wyszło też "za bary" no i rzecz jasna nie mogło zabraknąć pozdrowień dla wspierającego nas Startu. Co do Wybrzeża to na prezentacji mają napis "Wielka koalicja=Stefański+milicja", a po którymś z biegów pokazują główną oprawę, która wypadła całkiem nieźle. Jeśli chodzi o ich doping to osobiście ani się nie zawiodłem ani niczym nie zaskoczyłem. Całkiem liczny młyn, pikniki jeśli się dołączają to tylko do GKS! i część do GKS Wybrzeże, czyli podobnie jak u nas. Trochę przeszkadzał im spiker-wodzirej, których chyba się urwał z choinki.
Widzów - ok. 9 tys.
Gości - ok. 120 w tym 3 Start Gniezno
Jeszcze raz dzięki dla Startowców za wsparcie!
Ostatnio zmieniony przez boozy dnia Sob 22:29, 19 Lip 2008, w całości zmieniany 3 razy
|
|