boozy
SZEF WSZYSTKICH SZEFÓW
Dołączył: 13 Wrz 2006
Posty: 1138
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: OSW
|
Wysłany: Pon 18:33, 01 Paź 2007 Temat postu: Stal Gorzów - KM Ostrów (30 września 2007) |
|
|
Z wiarą w zwycięstwo i upragniony awans do ekstraligi wyruszamy do Gorzowa czterema autokarami dosyć wcześnie rano. Dzięki temu na stadionie meldujemy się już grubo godzinę przed zawodami. Łącznie jest nas niewiele mniej niż przed dwoma tygodniami - ok. 700. Na płocie wiszą CZARNE DIABŁY, WLKP, KMIF i DOBRZYCA. Tym razem prezentujemy oprawę, na którą składało się 400 machajek w barwach. Od prezentacji rozpoczynamy doping, z którym wiązaliśmy ogromne nadzieje przed rozpoczęciem meczu. Mieliśmy sporo pomysłów na nowe przyśpiewki, zwłaszcza chcieliśmy mocniej wyeksploatować doping na 2 sektory. Niestety nasi żużlowcy, jak i również odpowiedzialni za to co się stało trener i kierownik drużyny, we frajerski sposób przegrali mecz i podobnie jak w trzech ostatnich sezonach znów nie będzie awansu do ekstraligi. To znacznie wpłynęło na fakt, że doping był w naszym wykonaniu może nie słaby, ale z bardzo częstymi przestojami. Po meczu czekamy na nasze pseudogwiazdy, ale ci oczywiście nie mają tyle odwagi, by do nas podejść. Wylatuje za to przez murawę dwóch ze Stali, ale szybko kończą bieg. Pojeby ze słynnej ochrony znów się popisały lejąc ich bez sensu, gdy ci już byli obezwładnieni. Oczywiście znów nasze mądre pikniki zaczęły klaskać ochronie, ale zapodaliśmy też "Zostaw kibica" i kto bardziej kumaty, ten się przyłączał. Po godzinie czekania zawijamy się do domu. Za Środą mijamy jeszcze sporą grupę kibiców Apatora wracających z Leszna z jeszcze większą grupą psiarni.
Widzów - ok. 11 tys.
Gości - ok. 800
Ostatnio zmieniony przez boozy dnia Sob 13:42, 03 Lis 2007, w całości zmieniany 1 raz
|
|